Czy limeryki mogą być tekstami piosenki?
 
 
 
Limeryki, czyli krótkie, zazwyczaj humorystyczne wierszyki charakteryzujące się specyficznym schematem rytmicznym i rymowanym, są kojarzone z literaturą niepoważną. Jednak czy mogą one również stanowić teksty piosenek?
 
 
 
Spróbuję Was przekonać, że limeryki doskonale sprawdzają się jako teksty na piosenki, zwłaszcza w gatunkach muzycznych takich jak jazz, folk, rock czy nawet hip-hop. Ich krótki, zgrabny charakter pozwala na łatwe dopasowanie do melodii i rytmu, co w rezultacie może stworzyć interesującą i oryginalną kompozycję muzyczną.
 
 
 
Warto eksperymentować z różnymi formami i gatunkami muzycznymi, aby odkryć, jak limeryki mogą być wykorzystane do tworzenia piosenek. Może okazać się, że są one idealnym materiałem na śpiewany tekst, który będzie zarówno zabawny, jak i porywający dla słuchaczy. Czasem wystarczą drobne zabiegi polegające na odpowiednim "zremiksowaniu" oryginalnego tekstu limeryku, a czasami może okazać się konieczne dopisanie pewnej partii tekstu w oparciu o adaptowany na potrzeby piosenki utworek.
 
 
 
Poniżej prezentuję wybór moich piosenek, które powstały przy wykorzystaniu napisanych wcześniej limeryków. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu i dostarczą choć trochę uśmiechu.
 
 
 
 
 
 
 
Grotołaz z Poronina
 
  
 
 
 
 
  Grotołaz, który żył w Poroninie,
 
 
 
  spuszczał się często, zawsze na linie,
 
 
 
  spuszczał się często, zawsze na linie,
 
 
 
  grotołaz, który żył w Poroninie.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  Gdy, na prośbę dziewczyny,
 
 
 
  raz się spuścił bez liny,
 
 
 
  jego ciało przesłano rodzinie,
 
 
 
  jego ciało przesłano rodzinie,
 
 
 
   
 
 
  
 
 
 
  gdy, na prośbę dziewczyny,
 
 
 
  raz się spuścił bez liny,
 
 
 
  jego ciało przesłano rodzinie,
 
 
 
  jego ciało przesłano rodzinie.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  Morał - Kochani uważajcie,
 
 
 
  tylko na linie się spuszczajcie
 
 
 
  i ni słuchajcie, gdy dziewczyny
 
 
 
  każą wam spuszczać się bez liny.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  Pierwowzorem niniejszej piosenki był mój limeryk:
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  Grotołaz, który żył w Poroninie,
 
 
 
  spuszczał się często, zawsze na linie.
 
 
 
  Gdy, na prośbę dziewczyny,
 
 
 
  raz się spuścił bez liny,
 
 
 
  jego ciało przesłano rodzinie.
 
 
 
   
 
 
 
  
 
 
  
 
 
 
 
Grabarz spod Łeby
 
 
 
 
 
  Grzebie w nosie wciąż grabarz spod Łeby,
 
 
 
  ale czyni to tylko ażeby
 
 
 
  coraz lepiej móc grzebać,
 
 
 
  nie mieć tremy i nie bać
 
 
 
  się, że ktoś mu odbierze pogrzeby,
 
 
 
   
 
 
 
  coraz lepiej móc grzebać,
 
 
 
  nie mieć tremy i nie bać
 
 
 
  się, że ktoś mu odbierze pogrzeby.
 
 
 
   
 
 
 
  Pogrzeby.
 
 
 
  Pogrzeby.
 
 
 
  Pogrzeby.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  Grabarz w Łebie
 
 
 
  w nosie grzebie
 
 
 
  przed pogrzebem ,
 
 
 
  po pogrzebie,
 
 
 
  w nosie grzebie,
 
 
 
  w nosie grzebie,
 
 
 
  grabarz w Łebie
 
 
 
  grabarz w Łebie.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  Grzebie w nosie wciąż grabarz spod Łeby,
 
 
 
  grzebie w nosie wciąż grabarz spod Łeby,
 
 
 
  ale czyni to tylko ażeby,
 
 
 
  ale czyni to tylko ażeby
 
 
 
  coraz lepiej móc grzebać,
 
 
 
  nie mieć tremy i nie bać
 
 
 
  się, że ktoś mu odbierze pogrzeby,
 
 
 
   
 
 
 
  coraz lepiej móc grzebać,
 
 
 
  nie mieć tremy i nie bać
 
 
 
  się, że ktoś mu odbierze pogrzeby.
 
 
 
   
 
 
  
 
 
  Grabarz w Łebie
 
 
 
  w nosie grzebie
 
 
 
  przed pogrzebem ,
 
 
 
  po pogrzebie,
 
 
 
  w nosie grzebie,
 
 
 
  w nosie grzebie,
 
 
 
  grabarz w Łebie
 
 
 
  grabarz w Łebie.
 
 
  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Ofiara suszy
 
  
 
 
 
 
  Zrozpaczony jest rolnik z Libuszy,
 
 
 
  bo nieszczęsną ofiarą jest suszy.
 
 
 
  Nie chce mu żona chytra
 
 
 
  forsy dać na pół litra,
 
 
 
  bo ma w duszy, że strasznie go suszy.
 
 
 
   
 
 
 
  
 
 
 
   
 
 
 
   
 
 
  
   
   
Stary dzidziuś
 
    
 
   
   
   
    Pewna pani z okolic Giżycka
   
 
   
    pragnie syna odstawić od cycka,
   
 
   
    lecz on trzyma się cyca
   
 
   
    jak kościoła prawica,
   
 
   
    ciężka dola jest jej - emerycka.
   
 
   
     
   
 
    
  
   
  
 
  
    
  
 
  
    
  
 
   
    
    
Objawienie
 
     
 
    
    
    
     Pijaczynie pewnemu spod Rytra
    
 
    
     objawiło się nocą pół litra.
    
 
    
     Odtąd inni pijani
    
 
    
     pragną tej teofanii,
    
 
    
     bo w pijakach natura jest chytra.
    
 
    
      
    
 
     
   
    
   
 
    
  
    
  
 
  
    
  
 
   
    
    
Katechetka
 
     
 
    
    
    
     Ciężki los katechetki spod Kluczy,
    
 
    
     troje dzieci jedynie dziś uczy,
    
 
    
     bowiem proboszcz, mój boże,
    
 
    
     więcej mieć już nie może,
    
 
    
     bo jajkami za sobą powłóczy.
    
 
    
      
    
 
    
     
    
 
    
      
    
 
     
   
     
   
 
    
     
     
Co kraj, to obyczaj
 
      
 
     
     
     
      Mówią, że pewien Hindus - Kalkuta,
     
 
     
      to na fiuta zakłada pół buta.
     
 
     
      Tylko pół, bo na cały
     
 
     
      jego fiut jest zbyt mały,
     
 
     
      a pół buta jest w sam raz na fiuta.
     
 
     
       
     
 
      
     
     
      Tylko pół, bo na cały
     
 
     
      jego fiut jest zbyt mały,
     
 
     
      a pół buta jest w sam raz na fiuta.
     
 
     
       
     
 
      
     
     
      Zaś Japończyk - ten z miasta Osaka
     
 
     
      to na fiuta zakłada kozaka.
     
 
     
      Kozak wchodzi jak ulał,
     
 
     
      wszystko mu pootulał,
     
 
     
      a nie zrobi z kozakiem dzieciaka.
     
 
     
       
     
 
      
     
     
      Kozak wchodzi jak ulał,
     
 
     
      wszystko mu pootulał,
     
 
     
      a nie zrobi z kozakiem dzieciaka.
     
 
     
       
     
 
     
      
     
 
      
     
    
   
  
 
 
 
 
 
 
 
  Gdy podmywa się pani z Prudnika,
 
 
 
  to używa przeważnie Ludwika.
 
 
 
  Ludwik chociaż się pieni,
 
 
 
  to niczego nie zmieni,
 
 
 
  więc się pieni i nosek zatyka.
 
 
 
   
 
 
 
  
 
 
 
   
 
 
 
   
 
 
  
   
   
Udany związek
 
    
 
   
   
   
    Gazy puszcza wciąż żona z Załęża
   
 
   
    kiedy tylko w pobliżu jest męża.
   
 
   
    Bardzo zadowolony
   
 
   
    z tego jest mąż tej żony,
   
 
   
    że się przy nim tak bardzo odpręża.
   
 
   
     
   
 
   
    
   
 
    
   
 
   
 
   
   
Tango limerico
 
    
 
   
   
   
    Ma globusa Antonia z Madery
   
 
   
    cztery noce i dni całe cztery.
   
 
   
    Mąż jej przed piątą nocą
   
 
   
    przybył wreszcie z pomocą,
   
 
   
    ból uśmierzył z użyciem siekiery.
   
 
   
     
   
 
    
   
   
    Mąż Antonii, Antonii z Madery
   
 
   
    ma doprawdy niezwykłe maniery
   
 
   
    widząc ból swej Antonii
   
 
   
    najpierw łezkę uroni,
   
 
   
    potem robi użytek z siekiery.
   
 
   
     
   
 
   
    
   
 
    
   
   
     
   
 
   
     
   
 
    
     
     
Nadbiebrzańskie tango
 
      
 
     
     
     
      Guwernantkę, gdy poszła nad Biebrzę,
     
 
     
      Dopadł hrabia…, o względy jej żebrze.
     
 
     
      Wpierw się wzdryga dziewica
     
 
     
      Potem płoni swe lica,
     
 
     
      Po czym rzecze: - już nie żebrz i jebże.
     
 
     
       
     
 
     
      
     
 
     
       
     
 
     
       
     
 
      
       
       
       
        Ludożerca pewien (Ankara)
       
 
       
        do tatara używa Tatara,
       
 
       
        a jak nie ma to Turka,
       
 
       
        lecz po Turku tak "purka",
       
 
       
        że Tatara mieć zwykle się stara.
       
 
       
         
       
 
       
        
       
 
        
       
 
       
 
       
       
Flecistka
 
        
 
       
       
       
        Pewna pani, co mieszka w Ornecie,
       
 
       
        gra mężowi nocami na flecie.
       
 
       
        Aż dziw bierze, że z rana
       
 
       
        ma zbolałe kolana,
       
 
       
        a nie palce, którymi flet gniecie.
       
 
       
         
       
 
       
        
       
 
       
         
       
 
       
         
       
 
        
         
         
Leż spokojnie
 
          
 
         
         
         
          Rzekł do żony mąż w ciemnej mogile:
         
 
         
          - nie odkopuj się, proszę, co chwilę,
         
 
         
          bo dość zimne to lato,
         
 
         
          a gdy grabarz łopatą
         
 
         
          nas znów grzebie, to ciekną mu gile.
         
 
         
           
         
 
         
          
         
 
         
           
         
 
         
           
         
 
          
           
           
Prośba o rękę
 
            
 
           
           
           
            Pewną rencistkę panią Irenkę
           
 
           
            Pewien rencista prosił o rękę
           
 
           
            Lecz się wysławiał
           
 
           
            Jakby miał zawał,
           
 
           
            Bo połknął zbyt luźną szczękę.
           
 
           
             
           
 
           
            
           
 
           
             
           
 
           
             
           
 
            
             
             
Pani z Sieradza
 
              
 
             
             
             
              Pewną panią z okolic Sieradza
             
 
             
              namiętności żądza rozsadza,
             
 
             
              lub to efekt niestety
             
 
             
              fasolowej jest diety,
             
 
             
              co wyraźnie zapaszek jej zdradza,
             
 
             
              co wyraźnie zapaszek jej zdradza,
             
 
             
               
             
 
             
              lub to efekt niestety
             
 
             
              fasolowej jest diety,
             
 
             
              co wyraźnie zapaszek jej zdradza,
             
 
             
              co wyraźnie zapaszek jej zdradza.
             
 
              
             
             
               
             
 
             
              Namiętności żądza rozsadza,
             
 
             
              pewną panią z okolic Sieradza,
             
 
             
              namiętności żądza rozsadza,
             
 
             
              pewną panią z okolic Sieradza.
             
 
             
               
             
 
             
              Rozsadza, rozsadza, rozsadza!,
             
 
             
               
             
 
             
              lub to efekt niestety
             
 
             
              fasolowej jest diety,
             
 
             
              co wyraźnie zapaszek jej zdradza,
             
 
             
               
             
 
             
              lub to efekt niestety
             
 
             
              fasolowej jest diety,
             
 
             
              co wyraźnie zapaszek jej zdradza,
             
 
             
              co wyraźnie zapaszek jej zdradza,
             
 
             
              bo rozsadza tą panią, rozsadza.
             
 
             
               
             
 
              
             
             
              Co wyraźnie zapaszek jej zdradza,
             
 
             
              bo rozsadza tą panią, rozsadza!
             
 
             
               
             
 
             
              
             
 
             
               
             
 
             
               
             
 
              
               
               
Facet na lasce
 
                
 
               
               
               
                W jakimś stanie…, chyba w Nebrasce
               
 
               
                Pewien facet leżał na lasce
               
 
               
                Ponieważ jestem chłopak szczery,
               
 
               
                To dodam, ze to był emeryt,
               
 
               
                Co o lasce szedł... po ślizgawce.
               
 
               
                 
               
 
               
                
               
 
               
                 
               
 
               
                 
               
 
                
                 
                 
Lodziarka
 
                  
 
                 
                 
                 
                  Szła dziewczyna ze smutną miną
                 
 
                 
                  Do fabryki lodów „Bambino”.
                 
 
                 
                  Była smutna, miała powody,
                 
 
                 
                  Każdy wiedział, że robi lody
                 
 
                 
                  I to było jej smutku przyczyną.
                 
 
                 
                   
                 
 
                 
                  
                 
 
                 
                   
                 
 
                 
                   
                 
 
                  
                   
                   
Erzac
 
                    
 
                   
                   
                   
                    W Izraelu pewien ksiądz ze Świętej Lipki
                   
 
                   
                    zawsze jada w pewnej knajpce gęsie pipki.
                   
 
                   
                    a że zna się na mięsie,
                   
 
                   
                    twierdzi, że pipki gęsie
                   
 
                   
                    w pewnym sensie zastępują mu brak pipki.